(Po)Grom.

(Po)Grom.

W piątkowy(tak,tak) wieczór, w porze kiedy gra ekstraklasa a na boiskach Bundesligi trwa intensywna rozgrzewka na boisko przy Szosie Chełmińskiej wybiegły drużyny Pomorzanina Toruń i Gromu Więcbork. Goście, podobnie jak my, to beniaminek rozgrywek ligi okręgowej do tego radzący sobie co najmniej dobrze.

Początek meczu to próby jak najszybszego przejęcia inicjatywy z naszej strony, goście ograniczyli się to prób wyprowadzania kontr długim podaniem, śląc piłki do szybkich napastników. Długo nie potrafiliśmy udokumentować swojej przewagi ale kiedy kończył się drugi kwadrans gry dobrym podaniem popisał się Paweł Kwiatkowski a piłkę do siatki skierował Mateusz Nowasielski. Do końca pierwszej połowy utrzymaliśmy jednobramkowe prowadzenie.

Druga część meczu to znowu nasze ataki i już w 50.minucie Paweł Mądrzejewski mógł podwyższyć nasze prowadzenie ale jego strzał głową obronił bramkarz Gromu. Jednak pięć minut później to my cieszyliśmy się z drugiego gola w tym meczu. Tym razem w roli asystenta wystąpił "Nowy" a gola strzelił Miłosz Kwiatkowski. Dziesięć minut później pięknym strzałem z dystansu wynik podwyższył Adam Lisiecki. Gol na 4:0 to już dzieło trójki zawodników. Ładnie "urwał się" "Pawlak", piłkę "przedłużył Bartosz Rychcik a na listę strzelców ponownie wpisał się Nowasielski. To była 70. minuta a pięć minut później wynik ustalił"Lisek", który kapitalnie wykonał rzut wolny, umieszczając piłkę w okienku bramki gości.

Kolejny mecz gramy na wyjeździe. W sobotę o godzinie 11:00 kiedy drużyny zarówno ekstraklasy jak i Bundesligi co najwyżej kończą poranny rozruch.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości